Coraz więcej kobiet jest klientkami sex shopów

Dildo

Wiecie, że jeszcze 20 lat temu tylko 2% klientów sex shopów to były kobiet? Sex shopy były wręcz zdominowane przez mężczyzn a w sklepach w mniejszych miejscowościach – w których dominował przesąd, że dla kobiety interesować się sexem to wstyd – prawdopodobieństwo spotkania klientki płci żeńskiej było niemal takie samo jak trafienie szóstki w totolotka.

Szeroki asortyment sex zabawek

Wyzwolenie i seksualizacja społeczeństwa sprawiły, że obecnie bardzo się to zmieniło. Co prawda wciąż to mężczyźni stanowią znaczny odsetek klientów ale – jak wynika z badań – kobiety stanowią już niemal 20% klientów sex shopów. Czyli aż 10 razy więcej kobiet zagląda do sex shopów niż w końcówce ubiegłego wieku. Wzrost ilości pań odwiedzających tego rodzaju sklepy przekłada się to na poprawę jakości asortymentu oferowanego przez sex shopy. Kiedyś w sex shopach można było kupić przede wszystkim tandetne filmy i gazety pornograficzne oraz tanie zabawki seksualne, które kontenerami przypływały z Chińskiej Republiki Ludowej. Panie, które stanowią coraz większy odsetek klientów jak wiadomo są estetkami i jeśli jakiś produkt wizualnie nie przypadnie im do gustu to po prostu go nie zakpią. Dlatego obecnie asortyment sex shopów jest znacznie bardziej bogatszy i z wyższej półki niż jeszcze kilkanaście lat temu. Panie mogą nabyć dobrej jakości, zmysłową bieliznę erotyczną a i oferowane zabawki są znaczniej lepiej wykonane, bardziej zróżnicowane i produkowane nie tylko w Chinach ale markowych, zachodnich fabrykach. Sprzedawane filmy pornograficzną są znacznie lepszej jakości ale w tym przypadku ma także znaczenie ogólna poprawa przemysłu filmowego w branży porno. Sex shopy poszerzyły swój asortyment także o kosmetyki erotyczne takie jak np. olejki do masażu czy feromony o których jeszcze 20 lat temu słyszano tylko na Zachodzie. Kobiety nie kupują w sex shopach zabawek pod pretekstem prezentu dla koleżanki na wieczór panieński (choć oczywiście prawdziwe zakupy w tym celu także się zdarzają) ale nie wstydzą się mówić sprzedawcy, że poszukują czegoś dla siebie. Przedstawiają swoje oczekiwania potrzeby a rolą sprzedawcy jest takie dobranie asortymentu aby klientka wyszła zadowolona. Rynek zakupów erotycznych nie jest już domeną mężczyzn, kobiety coraz śmielej w nim uczestniczą. Ciekawe jaki będzie odsetek kobiet wśród klientów sex shopów za kolejne 20 lat?