Popularyzacja trójkątów łóżkowych

Trójkąty, niegdyś – przynajmniej w przestrzeni publicznej – nie mające racji bytu, współcześnie stają się coraz popularniejszą formą aktywności seksualnej.

Seks z dwiema dziewczynami to marzenie większości facetów, chociaż większość z tej większości może się do tego nie przyznawać. A gdyby tak jeszcze te dwie towarzyszki okazały się bliźniaczkami, byłby to szczyt – notabene bardzo dobrze kojarzony z filmami erotycznymi. Tak samo duży odsetek kobiet bardziej lub mniej potajemnie marzy o igraszkach łóżkowych w gronie szerszym niż dwie osoby.

Trójkąty upowszechniły się bez wątpienia do tego stopnia dzięki rozwojowi branży erotycznej – nie tylko filmów czy zdjęć, ale też rozmaitych portali randkowych. Przy przeglądaniu podobnych stron coraz częściej spotykana formą anonsu jest para poszukująca osoby trzeciej – dowolnej płci, która zechce uczestniczyć we wspólnych zabawach w łóżku.

Trójkąt to ciekawa alternatywa i odskocznia do tradycyjnych form aktywności seksualnej. Pozwala w dużej mierze zaspokoić marzenia jednej, a często obu stron o określonym typie osobowości erotycznej. Wreszcie sprawia, że jedna ze stron – tłumiąca swoje predyspozycje biseksualne może za przyzwoleniem i bez uszczerbku dla partnera spełnić swoją najskrytszą fantazję.

Skąd się wzięła i kiedy się zaczęła popularność trójkątów? Z całą pewnością najszybszy rozwój tej formy to ostatnie kilka lat, choć tak naprawdę obecne one były w sypialniach całego świata od zawsze. Te ostatnie kilka lat to bez wątpienia przełamanie tabu mówienia o nich w przestrzeni publicznej. Niebagatelny, a nawet decydujący wpływ na to miała branża i przemysł porno. Filmy przedstawiające dziewczynę czy chłopaka w towarzystwie dwóch partnerów to historia praktycznie równie stara co sama branża. Filmy te cieszą się nieprzemijającą popularnością właśnie dzięki temu, że większość z nas sama o podobnym doznaniach marzy. Oglądanie podobnych obrazów pozwala odbiorcy chociaż częściowo wcielić się w odgrywaną rolę.

Wystarczy porównać ilość wyświetleń filmów przedstawiających trójkąty z tymi, które prezentują bardziej klasyczne dwuosobowe układy seksualne. Porównanie, by było wiarygodne powinno rzecz jasna tyczyć się filmów o podobnej długości, jakości czy obsadzie aktorskiej. Wyniki, być może przed zapoznaniem się z niniejszym tekstem zaskakujące, wypadają często pozytywnie dla trójkątów. Dzieje się tak dlatego, że szukając porno, szukamy czegoś nowego – czegoś, czego sami chcielibyśmy doznać, a czego do tej pory w ogóle nie mieliśmy, lub mieliśmy sporadycznie. Działa to zresztą tak, jak już było wspomniane w drugą stronę – nawet osoby nieprzekonane pod wpływem takich obrazów z czasem mogą nabrać ochoty na podobne urozmaicenia.