Tak, jak się spodziewałam, w końcowych dniach stycznia zadzwonił Andrzej, proponując mi Walentynkowe spotkanie. Ponieważ w tym roku Walentynki przypadały w poniedziałek, umówiliśmy się, że przyjedzie w piątek. I tak też było, piątkowy późny wieczór, podjeżdża samochód, wysiada Andrzej i z bagażnika wyjmuje bukiet pięknych pąsowych róż. Namiętne pocałunki powitania, przejście nie wiadomo kiedy do […]
Read More