Dlaczego Polacy oglądają porno?

Zacznijmy może od kawału:
– Kochanie… po co oglądasz te programy kulinarne, skoro i tak nie potrafisz lepiej gotować?
– To po co Ty oglądasz porno?…

Polacy (a właściwie według przeprowadzonych badań głownie Polki), każdego dnia, oglądają porno przez średnio… 8 minut.

Polki plasują się na ósmym miejscu na liście kobiet, które najczęściej oglądają porno. Nic więc dziwnego, że coraz większą popularnością cieszą się filmy porno kierowane tylko i wyłącznie do kobiet.

To mogę oglądać porno, czy nie?

Generalnie nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Młode osoby, które chcą się z filmów porno… czegoś dowiedzieć, albo co gorsza nauczyć przed swoim pierwszym razem, faktycznie filmy tego typu mogą stanowić pewnego rodzaju zagrożenie. Mogą sobie wmówić, że kobietę traktuje się przedmiotowo i wszystko co widzą na filmach jest ok! A NIE JEST!

Inna kwestia to oglądanie porno przez osoby dorosłe, dojrzałe. Kiedy masz wyrobione swoje zdanie, swoje przekonania, wiesz co lubisz, co lubi Twój partner czy partnerka, oglądając porno, możecie tylko rozbudzić swoją wyobraźnię erotyczną, może pomoże to wprowadzić wam jakieś nowości, ogień do związku. W takiej sytuacji oglądanie filmów pornograficznych może nawet pomóc związkowi, a nie mu zagrozić.

Kiedy na pewno nie powinieneś oglądać filmów porno?

Kiedy są one sposobem na odreagowanie stresu, napięcia czy nawet smutku. Dlaczego? Bo można się do tego przyzwyczaić a to jest bardzo niepokojące. Jeśli zauważysz taką „zależność” u siebie, przestań oglądać filmy dla dorosłych, albo jeśli nie potrafisz – bo tak też może się zdarzyć – skorzystaj z pomocy terapeuty. Trzeba bowiem sprawdzić skąd takie zachowania, dlaczego filmy pornograficzne pomagają Ci się uspokoić czy osiągnąć zadowolenie w ciągu dnia. Co jest powodem tego, że nie potrafisz przestać oglądać porno i robisz to coraz częściej i coraz dłużej – nawet w pracy! Takie zachowania trzeba leczyć – i im szybciej podejmiesz terapię tym lepiej, tym łatwiej przyjdzie Ci uporanie się z tym „problemem”.